Policja zatrzymała hakera
26 października funkcjonariusze z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku wkroczyli do jednego z domów w Grabówce.
Z posiadanych przez nich informacji wynikało, że właśnie tam odbierany jest nielegalną droga Internet. Ustalenia policjantów potwierdziły się. Na miejscu zastali 24-letniego mężczyznę, który przynajmniej od roku korzystał z sieci internetowej, której sygnał zdobył w nielegalny sposób. Za pomocą anteny kierunkowej wyłapywał sygnał podszywając się za klientów dostawcy Internetu. Korzystając z programu podawał się za legalnego odbiorcę. W ten sposób osłabiał sygnał dostarczany do abonentów, przez co niektórzy z nich rozwiązali umowę z dostawcą. Firma rozprowadzająca sieciowy Internet traciła w ten sposób zyski. Dodatkowo w mieszkaniu mężczyzny policjanci znaleźli kartę dekodującą sygnał jednego z operatorów telewizyjnych oraz trzy tunery do odbioru różnych telewizji. Sprawca posiadał także kompletny sprzęt do przerabiania takich kart. W jednym z pokojów stał komputer, całkowicie przystosowany do rozpowszechniania telewizji, tzw. sharingu. Funkcjonariusze sprawdzą, czy haker wcześniej nie trudnił się tym przestępstwem. Oprogramowanie komputera też było nielegalne. Pirackie były także płyty z innymi programami i systemami, które w domowym zbiorze posiadał mężczyzna. Jak zeznał, cały sprzęt , programy i urządzenia kupił przez Internet, który był odbierany nielegalnie. Teraz mężczyzna odpowie z kodeksu karnego za włamanie się do sieci komputerowej oraz zgodnie z ustawą o prawach autorskich i prawach pokrewnych za wytwarzanie urządzeń do obejścia zabezpieczeń przed odtwarzaniem. Za te przestępstwa grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Rzecznik prasowy KWP